Iga Świątek nie dokończyła meczu. Problemy podczas BNP Paribas Warsaw Open
Mimo drobnych problemów z deszczem BNP Paribas Warsaw Open powoli dobiega końca. Dla zawodniczek biorących jeszcze udział w turnieju to był bardzo intensywny dzień, bo większość z nich rozegrała dwa mecze, które nie odbyły się zgodnie z planem przez pogodę. Ostatecznie pierwszą finalistką tego turnieju jest Niemka Laura Siegemund, która pokonała swoją rodaczkę Tatjanę Marię, która tego dnia nie grała. Zwyciężczyni tego spotkania spędziła na korcie ponad 6,5 godziny, bo o 10:00 rozegrała – podobnie jak Iga Świątek i Yanina Wickmayer – ćwierćfinał z Lucrezią Stefanini.
Iga Świątek dobrze zaczęła półfinał BNP Paribas Warsaw Open
Drugą finalistkę miał wyłonić mecz Iga Świątek – Yanina Wickmayer. Obie zawodniczki były nieco zmęczone, bo już dziś, tj. w sobotę 29 lipca jedno spotkanie rozegrały. W ćwierćfinałach reprezentantka Belgii pokonała Heather Watson, a Polka wyeliminowała Lindę Noskovą. To spotkanie rozpoczęło się przed godz. 19:00. Polka od początku zaczęła stawiać Belgijce twarde warunki i najpierw obroniła swoje podanie, a następnie wykorzystała break pointa i wyszła na prowadzenie 2:0.
Niestety dla pierwszej rakiety świata i dla jej kibiców przeciwniczka przełamała powrotnie naszą zawodniczkę. Co ciekawe raszynianka odpowiedziała tym samym i na tablicy wyników zrobiło się 3:1. W tej partii mieliśmy jeszcze jeden break na korzyść naszej rodaczki, a ostatecznie pierwszy set zakończył się wynikiem 6:1.
Iga Świątek nie dokończyła dzieła w drugim secie
W drugim secie Iga Świątek dokończyła dzieła zniszczenia, choć nie w takim stylu, jak to zrobiła w pierwszej partii. Tym razem jako pierwsza swoje podanie obroniła Yanina Wickmayer. Tym samym odpowiedziała Polka, która następnie była bliska wykorzystania kolejnego break pointa w tym spotkaniu. Niestety po wielu wymianach i grze na przewagi to Belgijka wygrała swój serwis.
Jakby tego było mało, przy wyniku 1:2 Belgijka miała kolejne break pointy w tym meczu, ale Iga Świątek świetnie poradziła sobie z presją i doprowadziła do wyrównania. Co nie udało się wcześniej Wickmayer, udało się Polce i ta przełamała przeciwniczkę i wyszła na prowadzenie 3:2, które następnie podwyższyła. Dość niespodziewanie raszynianka dała się przełamać przy wyniku 5:2, a następnie doprowadziła do wyrównania 5:5. W tym momencie supervisor przerwał mecz i zostanie on dokończony jutro, tj. w niedzielę 30 lipca.
O której dokończenie meczu Igi Świątek z Yaniną Wickmayer?
Finał BNP Paribas Warsaw Open odbędzie się w niedzielę 30 lipca. Decydujący mecz singla organizatorzy zaplanowali na godz. 13:00, ale jest szansa, że początek najważniejszego starcia w turnieju się opóźni. Półfinał między Świątek i Wickmayer zostanie bowiem wznowiony o godzinie 11:00, ale kiedy się zakończy? Nie wiadomo. Zasady przewidują jednak, że między jednym a drugim starciem musi być półtorej godziny przerwy. Wiele będzie więc zależało od tego, czy w potyczce Polki z Niemką zobaczymy trzeci set, czy raszynianka rozstrzygnie spotkanie już w drugim.